Managerowie, którym się nie wiedzie i często nawet jeśli mają zdefiniowane cele rozwojowe – to ich nie osiągają w procesach coachingowych lub poddają się w trakcie ich realizacji, bo:
- Oczekują szybkich rezultatów – czasami bez intencji i dyscypliny w ciągłej pracy nad sobą
- Nie wierzą w siebie lub przestają wierzyć pod wpływem czynników zewnętrznych lub opinii innych
- Żyją ciągle przeszłością i tym co kiedyś osiągnęli, kim kiedyś byli, co kiedyś sprawiało im przyjemność i jakie mieli na swój temat wyobrażenia
- Myślą tylko o swoich błędach, ale nie zauważają tego co robią dobrze i jakie osiągają rezultaty
- Boją się przyszłości – bo nie mają do siebie zaufania, nie znają swoich kompetencji, nie pamiętają o tym co ich doprowadziło do dnia dzisiejszego, ale też przede wszystkim bo nie mają wizji siebie i tego kim chcieliby być w przyszłości
- Opierają się zmianom i traktują je jako zagrożenie dla posiadanego stanu bezpieczeństwa, łączą zmianę z wysiłkiem i trudnościami, wierzą że już wszystko umieją i wszystko osiągnęli i w związku z tym niczego nie muszą się uczyć ani o nic starać (zmiana jednak wiąże się z nauką siebie, umiejętności, kompetencji i nowych nawyków)
- Rezygnują ze swoich talentów i czasami starają się zaspokoić oczekiwania i wyobrażenia innych o sobie, czasami wikłają się w działania czy relacje, które nie pozwalają im już na nic innego, a czasami po prostu nie pielęgnują swoich talentów i stają się zgorzkniali – bo koncentrują się na tym czego nie chcą, zamiast robić użytek z tego kim już są i co potrafią
- Wierzą w swoje słabości – bo ktoś ważny dla nich kiedyś im o nich powiedział (czasami w złości, a czasami bo nie umiał inaczej, a czasami gdy sam był pełen kompleksów i lęków), i nawet jeśli to były tylko lekcje od życia i dawno je odrobili – to nadal wierzą że czyjeś stwierdzenie nadal ma nad nimi moc i kontrolę
- Myślą, że coś lub wszystko im się należy i wówczas nie mają szansy zgromadzić wokół siebie właściwych ludzi, którzy chcieliby się z nimi podzielić wiedzą, informacją zwrotną, pomysłami czy wsparciem
- Karmią swoje ego zamiast wzmacniania poczucia własnej wartości, doskonalenia pokory, słuchania i otwartości
- Nie potrafią sobie wyobrazić swoich możliwości – bo nikt ich nie nauczył, że mogą wszystko – jeśli tylko chcą się uczyć i rozwijać
- Wierzą że mają coś do stracenia i ich nawyki myślowe pomijają bardzo skutecznie to, co mają do zyskania
- Przepracowują się i w ten sposób zużywając swoją energię życiową – pozbawiają się radości życia, czasu na kreatywne generowanie pomysłów, realizację pasji i przyjemności, cieszenie się życiem i pracą
- Myślą że tylko oni mają jakiś problem i tak mocno inwestują w rozmyślania o nim, że cała reszta tematów przestaje mieć dla nich znaczenie, a oni kręcą się w kółko – zamiast złapać dystans, poszukać wsparcia, skorzystać ze sprawdzonych sposób innych
- Traktują porażkę jako wezwanie do zatrzymania działań lub odwrotu. Porażka – to tylko informacja zwrotna o konieczności usprawnienia procesu myślenia lub działania – by dojść do zaplanowanego celu
- Użalają się nad sobą, robią z siebie ofiarę okoliczności lub działania osób 3, nie zadają sobie pytania jaka odpowiedzialność w danej sytuacji spoczywała na mnie, na co ja mam wpływ, co ja mogę zrobić